Posty

Wyświetlam posty z etykietą #rustykalnie

Wierzbowa pracownia. Jesiennie, kolorowo

Obraz
Jesień w powietrzu już wisi. Szczerze pisząc, wolę tę porę roku od lata - jak dla mnie za gorące, za krzykliwe, zbyt pełne ludzi dookoła. A jesień... kolorowa, nostalgiczna, pachnąca pieczonymi jabłkami i powidłami. Lubię po prostu.  I właśnie zastanawiam się, jak zmienić swój dom po lecie. Dość mam już białych zasłon i eterycznych firanek. Chyba wrócę do sprawdzonego naturalnego lnu, który w coraz wcześniejsze wieczory chroni mnie przed światem. Dorzucę pewnie gdzieś jakiś kwiatek na bawełnianej surówce... Jeszcze nie wiem. Tęsknię za jesiennymi klimatami z mojej pracowni fot. Wierzbowisko Ale wiem na pewno, że wracam do szycia  na poważnie. Już niebawem wróci do życia moja pracownia, pełna obrusów z płótna, zazdrostek i szeleszczących krochmalem pościeli. Na razie na pół gwizdka, bo nie mam potrzeby zabijania się po 12 godzin dziennie i więcej, jak to bywało nim córcia przyszła na świat. Mała właśnie skończyła 2 latka i - jak dla mnie - czas najwyższy zacząć zarabiać na prz