Posty

Wyświetlam posty z etykietą #1 listopada

Na grób. Zimowa nostalgia

Obraz
 Styczeń to trudny czas na robienie wiązanek nagrobnych dla tych, którzy nie chcą z różnych przyczyn korzystać z kwiaciarni. Ja staram się nie korzystać. Raz, że drogo. Dwa, że nade wszystko stawiam sobie urok świeżych roślin i prostotę, a z tym poradzić sobie mogę sama. Po trzecie, nie znalazłam jeszcze w Szczytnie kwiaciarni, która by mnie zrozumiała i zrobiła piękna, rustykalną, inną niż wszystkie wiązankę na grób czy pogrzeb. (Kochana Alicjo z Józefowa k. Otwocka z kwiaciarni "Pod Akacją", tęsknię!!!). Dodatkowo kwiaciarnie działają najczęściej do g. 17, no może 18. W niedziele zamknięte, w sobotę krócej, a wybór mizerny. Nie mam czasu ani ochoty na jeżdżenie 20 km w jedną stronę raz, by kwiatki zamówić, drugi, by je odebrać (co daje już 80 km) i jeszcze zapłacić niemało (nawet w porównaniu ze stolicą ceny trzymają się podobnie) za coś, co niekoniecznie jest takie, jakie miało być.  Cóż, muszę radzić sobie sama, Niestety, na Warmii jest tak, że osoba która nie ma kwiaciar

Na grób. Wrzos i dzika róża w wiklinie

Obraz
 Nie cierpię plastikowych kwiatów. Wolę nie kupować ich wcale, niż kupić sztuczne coś co podrabia naturę. Tegoroczny październik jest super pod względem pogody, nie było praktycznie żadnych przymrozków, więc i przyroda odpłaca się nam wciąż pięknem kwiatów w ogrodzie - u mnie wciąż kwitną floksy, o astrach nie wspominając. Pięknie też w tym roku obrodziły dzikie róże i choć powoli już gubią liście, lśnią w słońcu czerwienia swych korali.    I to głównie one natchnęły mnie w tym roku do zrobienia jesiennego stroika na grób.  dzika róża i wrzos, fot. Wierzbowisko 1 listopada za 2 tygodnie, COVID-19 szaleje, a my na grób do taty jedziemy 200 km do stolicy, na jeden z największych cmentarzy. Tłok jest tam zawsze i nie ukrywam, że się boję, tym bardziej, że jedziemy z trzyletnią córką. Postanowiliśmy więc odwiedzić grób taty wcześniej niż nakazuje tradycja. Ale nie o tym chciałam. Chciałam bowiem o tym, jak piękne kompozycje (choć moje zdjęcia nie oddają uroku) można wyczarować  z tego, co