Posty

Wyświetlam posty z etykietą grządki

Warzywnik. Czy to już wiosna, czy zimy jeszcze nie było?

Obraz
Dzisiaj znowu wróciłam z warzywnika z garścią zdrowej zieleniny. Z grządki zerwałam dorodne liście zielonego jarmużu, który tej zimy nawet nie przymarzł i wspaniale mu się wiedzie w tej wiosennej aurze. Niestraszne mu były mrozy do -12 stopni ani śnieg - po prostu trwa, soczysto zielony, pełen witamin i życia. Fioletowy, czyli ten bardziej ozdobny, niestety nie przetrwał tegorocznych mrozów, choć - jak na jarmuż mający znosić nawet 18 stopni mrozu - zimy praktycznie jeszcze nie było. Co prawda skalniak już nie kwtnie (zdjęcie wykonane latem), ale oregano i mięta i wciąż mają zielone listki gotowe do zbioru fot. Wierzbowisko Doskonale ma się też pietruszka naciowa, wysiana w jednej z moich wojskowych, drewnianych skrzyń. Zerwałam wszystkie większe listki niecałe dwa tygodnie temu, kiedy zapowiadano mrozy i zamroziłam na ciężkie czasy. Dzisiaj mogę sama siebie zapytać: - I po co? Bo pietruszka nadal ma się świetnie, wypuszcza grube, zieloniutkie, nowe liście. Te co zostały urosły