Posty

Wyświetlam posty z etykietą #wrzos

Prywatne wrzosowisko

Obraz
 Chciałam i mam. Już drugi sezon powiększam swoje wrzosowisko pod kuchennym oknem. I przyznam, że wciąż jest tylko plamką w mym ogrodzie. Na razie ma niewiele ponad 2 metry średnicy.  Na tym wrzosowisku jest już ponad 20 roślin    Przyznam, że wszystko przez to, iż w zasadzie powiększam je jedynie jesienią, kiedy w sklepach są piękne wrzosy. Wrzośców nie kupuję wcale, bo i tak nie przeżyją chłodów zimy. Wrzosy zaś, zwłaszcza te piękne, ozdobne, jak u mnie, kosztują sporo.  Jednorodne wrzosy tworzą harmonijną plamę Do tego ziemia kwaśna, bo glina w trawie, jak u mnie, nijak im nie wystarczy. A jak już jest odpowiednia ziemia i dobre wrzosy (wybieram polskich producentów, bo są o wiele mniej problematyczne w uprawie), to potem wystarczy zerwać trawę, wykopać dołki, wsypać ziemię, wsadzić wrzos i... podlewać. Swoje wrzosowisko podlewam tak samo często, jak wszystkie inne rabaty kwiatowe. I - jak widać - nic a nic złego się z nimi nie dzieje (odpukać). Po prostu pięknie rosną. W tym roku d

Na grób. Wrzos i dzika róża w wiklinie

Obraz
 Nie cierpię plastikowych kwiatów. Wolę nie kupować ich wcale, niż kupić sztuczne coś co podrabia naturę. Tegoroczny październik jest super pod względem pogody, nie było praktycznie żadnych przymrozków, więc i przyroda odpłaca się nam wciąż pięknem kwiatów w ogrodzie - u mnie wciąż kwitną floksy, o astrach nie wspominając. Pięknie też w tym roku obrodziły dzikie róże i choć powoli już gubią liście, lśnią w słońcu czerwienia swych korali.    I to głównie one natchnęły mnie w tym roku do zrobienia jesiennego stroika na grób.  dzika róża i wrzos, fot. Wierzbowisko 1 listopada za 2 tygodnie, COVID-19 szaleje, a my na grób do taty jedziemy 200 km do stolicy, na jeden z największych cmentarzy. Tłok jest tam zawsze i nie ukrywam, że się boję, tym bardziej, że jedziemy z trzyletnią córką. Postanowiliśmy więc odwiedzić grób taty wcześniej niż nakazuje tradycja. Ale nie o tym chciałam. Chciałam bowiem o tym, jak piękne kompozycje (choć moje zdjęcia nie oddają uroku) można wyczarować  z tego, co