Tak pięknej zimy nie było od lat

Wyglądam za okno i nadziwić się nie mogę. Tak cudnej zimy nie było od lat. W Wigilię biało, potem stopniało, by za tydzień  sypnąć zdrowo i... zostać. Maleńki minusik w dzień, albo koło zera, porządniejszy minus w nocy. Co kilka dni dopaduje po kilka nowych, bielusieńkich centymetrów puchu. Aż się chce spacerować.
Całą działkę pokrywa piękny, biały, świeżuteńki śnieg fot. Wierzbowisko
W tym roku raczej wiosenna susza nam nie grozi. Obawiam się tylko, by wiosną nie było jeszcze bardziej mokro niż w 2018 r., bo wtedy znaczna część naszego ogrodu zamieniła się w piękną, ale podmokłą łąkę, która osuszyła się dopiero przed majówką. Szczęśliwie moje ogrody i dom są na pagórkach, przez co podziemna i naziemna woda nam nie straszne, choćby były nie wiem jak wysokie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wierzbowa pracownia. Wielofunkcyjne worki na prezenty

Błyskawiczne ciasteczka z czterolatką